Postępowanie karne,  Postępowanie sądowe,  Wypadek w rolnictwie,  Wypadki drogowe

Czy pojazd który nie jest w ruchu może wywołać szkodę?

Na tak postawione pytanie należy szukać odpowiedzi między innymi w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego.

Jednak po kolei. Otóż zgodnie z definicją zawartą w art. 34 § 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (?) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia.
Powyższe stanowi jednak zasadę ogólną. Warto w tej sytuacji zadać sobie następujące pytanie: jak w takim razie będzie wyglądała sytuacja, kiedy pojazd, w związku z którym nastąpiła szkoda uczestniczył w ruchu drogowym ale nie był w chwili zdarzenia w ruchu?
Należy w tym miejscu wskazać, że opisana sytuacja ma miejsce kiedy pojazd nawet nie poruszający się, znajduje się na drodze, tj. zgodnie z ustawą pozostaje uczestnikiem ruchu drogowego. Powyższe mimo że fizycznie w ruchu nie jest, tzw. w konkretnym momencie nie przemieszcza się z punktu X do punktu Y. Wniosek nasuwa się zatem sam, otóż pojazd znajdujący się na drodze, mimo że fizycznie nie pozostaje w ruchu, będzie traktowany jak uczestniczący w ruchu drogowym. Wiąże się z tym odpowiedzialność cywilna na podstawie art. 436 § 1 kodeksu cywilnego.
Dla dokładnego zbadania tej kwestii należy sięgnąć do art. 34 § 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (?) który wskazuje, iż: za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również szkodę powstałą podczas i w związku z wsiadaniem do pojazdu mechanicznego lub wysiadaniem z niego, bezpośrednim załadowywaniem lub rozładowywaniem pojazdu mechanicznego, zatrzymaniem lub postojem pojazdu mechanicznego. Powyższe wskazuje jednoznacznie, iż pojazd który będzie zatrzymany w nieodpowiednim, nieprzeznaczonym do tego miejscu lub miejscu które utrudnia ruch lub go uniemożliwia może wywołać szkodę.
Również Sąd Najwyższy wypowiedział w tej kwestii w sposób jednoznaczny. Tak w swoim orzeczeniu z dnia 7 kwietnia 2005 r., o sygn. akt II CK 572/04 Sąd Najwyższy wskazał: samochód jest w ruchu od chwili włączenia silnika aż do zakończenia jazdy, przy czym szkoda może być także wyrządzona w czasie dobrowolnego czy też planowanego postoju. Zakończenie jazdy nie musi wcale nastąpić w miejscu z góry zaplanowanym, jednak z reguły nie nastąpi ono, dopóki samochód pozostaje na drodze publicznej. Jeżeli więc nastąpi defekt samochodu, czyniący go niezdatnym do dalszej podróży, to ruch samochodu ustanie dopiero po odholowaniu go do bazy remontowej. Samochód pozostawiony na szosie stwarza bowiem niebezpieczeństwo dla innych użytkowników i dlatego musi być uważany za będący w ruchu tak w świetle art. 436 § 1 kodeksu cywilnego, jak i przepisów o obowiązkowych ubezpieczeniach komunikacyjnych.
Zarówno orzecznictwo sądów powszechnych jak i ustawa nie pozostawia zatem wątpliwości co do kwestii odpowiedzialności za szkodę w sytuacji kiedy została ona wyrządzona przez pojazd nie będący fizycznie w ruchu. Istotne znaczenie ma fakt nieprawidłowego zatrzymania lub postoju np. na zakręcie, w miejscu z ograniczoną widocznością, czy poprzez brak prawidłowego oznaczenia. Odpowiedzialność cywilna za szkodę wyrządzoną w związku z ruchem pojazdu mechanicznego istnieje nawet wtedy, kiedy nie jest on faktycznie w ruchu, a jedynie uczestniczy w ruchu drogowym w taki sposób, że wpływa na innych uczestników ruchu.

Podsumowując należy wskazać jednoznacznie, iż odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną można ponieść również w sytuacji kiedy pojazd uczestniczący w ruchu drogowym (tj. pozostający na drodze) nie będzie znajdował się fizycznie w ruchu, tj. przemieszczała się z punktu X do punktu Y.

Adwokat Iwona Wachel Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Rzeszowskiego w Rzeszowie. Jako adwokat w ramach swojej praktyki zajmuje się m.in. prawem cywilnym oraz prawem karnym z uwzględnieniem etapów obejmujących postępowanie przygotowawcze, proces sądowy, postępowanie wykonawcze. Specjalizuje się w sprawach odszkodowawczych z uwzględnieniem wypadków komunikacyjnych, wypadków przy pracy, wypadków w rolnictwie, wypadków za granicą, błędów medycznych oraz naruszenia dóbr osobistych.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *